Ishikawa - ryba, która pomaga ruszyć z miejsca!


Ishikawa - ryba, która pomaga ruszyć z miejsca!

Znasz to uczucie, kiedy bardzo chcesz coś zrobić, masz wizję, nawet pomysł… i nic z tego nie wynika?

Z zewnątrz wygląda to jak prokrastynacja. Od środka – często jak wewnętrzne zagubienie, przetworzone na poczucie winy.

Czasem to nie jest kwestia lenistwa, braku ambicji czy niedobrego planowania. Czasem to po prostu zbyt dużo w głowie i zbyt mało przestrzeni, żeby zobaczyć, co właściwie nas zatrzymuje.

Jest narzędzie, które w takich momentach wraca do mnie jak wierna mapa. To diagram Ishikawy – prosta wizualizacja, która pomaga zobaczyć, z czego tak naprawdę składa się problem, z którym się mierzymy.

Jak działa Ishikawa?

Na pierwszy rzut oka wygląda jak ryba. Głowa to problem, który próbujesz rozwiązać. Z każdej strony wychodzą „ości” – czyli możliwe obszary przyczyn. Można je nazwać samodzielnie, tak by odzwierciedlały Twoją rzeczywistość, zamiast wpisywać się w cudzy system.

W każdej z tych gałęzi zapisujesz powody, dla których ten problem istnieje. Nie po to, żeby się obwiniać, tylko po to, by zrozumieć złożoność sytuacji. A kiedy ją widzisz – łatwiej wybrać pierwszy możliwy krok.

Trzy rzeczy, które zmieniają się po takiej analizie:

🔹 Znika mgła – pojawia się konkret.
🔹 Widzisz, że problem nie jest monolitem – to zestaw mniejszych przeszkód, które da się rozbrajać po kolei.
🔹 Zauważasz zasoby – to, co masz w sobie i wokół siebie, co może wesprzeć Twój ruch do przodu.

To nie narzędzie do perfekcyjnego planowania.

Nie trzeba mieć pięknego schematu, wypisanych reguł i zaplanowanego działania na 12 tygodni. Wystarczy kartka, długopis i intencja: chcę spojrzeć na to, co się dzieje, z większą łagodnością i większą jasnością.

Niektóre osoby wracają do tej metody co miesiąc. Inne używają jej tylko wtedy, gdy czują, że coś wewnętrznie „zgrzyta”. W obu przypadkach działa, ponieważ nie podpowiada gotowych odpowiedzi – tylko wspiera szukanie własnych.


Od refleksji zaczyna się zmiana

Zatrzymanie to też działanie.
Czasem najważniejsze, co możemy zrobić dla siebie i swojego projektu, to zatrzymać się i spojrzeć inaczej. Diagram Ishikawy to jedno z tych narzędzi, które nie zmusza, nie przyspiesza, nie poucza.

Zaprasza do refleksji.
Uczy zadawania sobie lepszych pytań.
I bardzo często – pozwala znowu poczuć, że mamy wpływ.

Na dziś nie potrzebujesz niczego więcej niż kartki, długopisu i chwili dla siebie.
Jeśli coś w Tobie poruszyło się podczas lektury – niech to będzie pierwszy znak, że warto się zatrzymać.

Zadaj sobie jedno pytanie:
„Co w tej sytuacji naprawdę próbuję zrozumieć?”

To może być początek. Zapraszam do regularnego odwiedzania mojeg bloga! Izabella